przydatny tool - teraz przechowuje haselka w zakodowanym pliq, ale jest to metoda srednio bezpieczna i niezbyt wygodna. keepass'a uzywam od niedawna i moze nie jest to calkowite spelnienie moich marzen (; ale jest funkcjonalny i wyglada na dosc bezpieczny.
freeware ma sie rozumiec
sobota, marca 03, 2007
keepass
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Ja dla odmiany używam Password Corral. Relatywnie wygodny w użyciu. Szyfrowanie lokalnego pliku, czyszczenie schowka, działa bez instalacji, nie pokazuje rozkodowanych haseł na ekranie. Ale keepas też obadam.
Ja używam polskiej produkcji PINs, ale KeePass też jest ok - fajne jest to, że można go synchronizować z gnukeyring na Palmie. Acha - nie freeware, tylko open source, co w przypadku kryptograicznych zabawek ma niebagatelne znaczenie moim zdaniem.
PS: O! Mogę się zalogować na Google Account! :)
Prześlij komentarz