microsoft zapowiada odciecie mozliwosci sprzedazy wersji OEM windowsa xp ze styczniem 2oo8. oznacza to nie mniej-ni wiecej niz to, ze wszyscy producenci sprzetu nie beda mieli prawa sprzedawac komputera z preinstalowanym windows xp.
stosunek do vista jest bardzo... delikatnie mowiac ambiwalentny - o ile zaczynaja sie pojawiac glosy 'daje rade' to nie trafilem jeszcze na arty, ktory by swiadczyly o tym, ze vista jest na prawde warta instalacji. pojawija sie wiec od razu glosy krytyki, nazywajace dosc doslownie polityke emesa, ktora probuje zmuszac ludzi do produktu, ktory najwyrazniej nie przypadl ogolowi do gustu, nie za bardzo dajac wybor.
osoby, kotre do vista nie przekonaja sie, pozostanie zapis w licencji, ktory mowi o tym, ze mozna legalnie korzystac z systemu starszego, posiadajac licencje na nowszy - tak, ze qpujac kompa z vista, mozemy zainstalowac sobie leganie xp [tylko skad wziac taki niby legalny klucz do tego systemu?]. wiecej info tutaj
ps. wczoraj dysqtowalismy na ten temat i padlo stwierdzenie - xp byl potworem, zainstalowalem go dopiero po wyjsciu sp2 [ok 3 lat po premierze?]. teraz nie potrzebuje nic wiecej i vista tez pewnie nie zainstaluje przed sp2.
sp3 do xp podobno ma nie byc - jako kolejny krok swiadczacy o koncy wsparcia. osobiscie w to nie wierze i mysle, ze sp3 dla xp zobaczymy - wlasnie jako 'ostatni przygotowany'. jak bedzie - zobaczymy
sobota, kwietnia 14, 2007
niedlugi koniec windows XP ... czyzby?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
nexor widzę, że postepujemy podobnie. Ja XP-ka zainstalowałem po wyjściu SP1, choć nie był moim domyślnym systemem (dopiero jakieś 2,5 roku temu kompletnie przemigrowałem na XP).
Z Vista będzie podobnie, niech mnie wbiją na pal, łamią kołem a ja przemigruję dopiero gdy go ustabilizują i usuną co poważniejsze błędy.
Niedawno kupiłem siostrze Toshibę L30 z Vista Home - do dziś nie mogę rozpracować dlaczego nie chce instalować urządzeń typu pendrive tak jak w XP. Muszę ręcznie wskazać mu katalog %systemroot% by zaczął szukać driverów. Ot drobny problem ale siostę lekko to zdenerwowało a mi dało do myslenia :)
Ja tam Visty bym nie instalował aż do SP1 w środowisku korporacyjnym - mimo początkowego zapału i chęci przerzuczenia części laboratoriów, jednak zrezygnowałem z instalacji Visty przed SP1. Powód był w sumie jeden - brak wsparcia dla Visual Studio 2005.
Według Timelinu Microsoftowego SP1 dla Visty powinien wyjść z LH serwerem, a SP3 dla XP na początku przyszłego roku( i dobrze, bo instalacja ~80 poprawek post-SP2 nie jest miła)
Prześlij komentarz