czasem nawet, wydawaloby sie - powazni - panowie zachowuja sie jak dzieci q: czyli BSS dorwal sie do thinkgeeka. a ja w koncu spelnilem swoje dawne marzenie i mam do zabawy laser ^_^
jak sie okazalo panie tez lubia takie zabawki i tak wieczor w domu spedzilismy na ustawianiu w calym mieszkaniu lusterek i percepcyjnego doswiadczania podstawowych praw optyki, ktore bywaja zaskakujace.
karolina strzela przez lustro w swoja paszcze (; kto stoi z tylu? mrs. cien:
ciekawe efekty daje tez przybrudzony odciskiem palca obiektyw:
to zwykla probka lasera:
zabawa lusterkami:
no i oczywiscie pisanie po lustrze:
niedziela, listopada 06, 2005
dzien dziecka
Posted by n€x¤R at 16:49
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
no pełen wypas!
jak ja sie odbije od dna finansowego to chce zaatakowac sklep z zegarkami diodowymi
zegarek diodowy ktos sobie qpil (nie wiem kto) ale mialem okazje zobaczyc. nie za bardzo mi sie podobal. jak na co, co nosi sie przy sobie caly czas to srednie wykonczenie.
najwieksza zabawke qpil alek - miecz swietlny z gwiezdnych wojen @_@ ale niestety nie bylo baterii wiec nie mialem okazji zobaczyc go w akcji.
O miecz to bym sobie kupił, a i laser niczego sobie - geektoys ;-)
Prześlij komentarz