opis trzech programow na A, bo sa to programy AV. AVG, Avast, i nieznany mi do tej pory Avira. review + screenshots
środa, października 18, 2006
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Windows potrafi być tak zaskakujący, że na pewno ma swoją teczkę: W-Files. Ten blog ma mi pomóc zapamiętać jakież to zaskoczenia zdarzają się w codziennej pracy, a przy okazji może ktoś skorzysta z rozwiązania lub pomoże mi takowe znaleźć...
opis trzech programow na A, bo sa to programy AV. AVG, Avast, i nieznany mi do tej pory Avira. review + screenshots
Posted by n€x¤R at 14:38
3 komentarze:
> nieznany mi do tej pory Avira
nieznany? toć to odświeżony nasz "parasol", sam go
kiedyś obczaiłeś
mowa o freeAV?
instaluje czasami u kogos na kompie
jak nie chce mu dawac pirata a zeby cos mial ;)
godny polecenia
aa... no nie sprawdzalem strony producenta, a nie wiedzialem, ze sie nazwa zmienila. milo, ze sie rozwineli. ja natomiast troche pouzywalem bitdefenreda i mowie mu stanowcze NIE! przy standardowej konfguracji czesze wszystkie pliki - i na maszynach wirtualnych i iso potrafi zawisnac na kilka godzin (sic!) wiec skanowanie trwaloby kilka dni. a skaner online mi nie zachowal ustawien [prosba o reakcje], zostal na defaultach, i wyrezal mi czesc plikow, ktore uznal za niebezpieczne ):
Prześlij komentarz