środa, października 25, 2006

MTS - ja juz po

nie moze sie obyc bez krotkiego opisu wrazen - tym razem 'z tej drugiej strony'. to byl moj najwiekszy wystep publiczny, wiec nie dziwne, ze wiazal sie ze sporym stresem. w koncu byc takim malym, na tak wielkiej sali...

pierwszy dzien nie bez wpadek, ale poszedl w miare w gladko. prezentacja '1o powodow ... serwer Longhorn' wypadla zabawnie i w sumie [chyba] dobrze. dzisiejszy dzien natomiast zaczal sie krytycznie i bedzie dla mnie powazna lekcja. o 5 rano obudzil mnie bol glowy - bynajmniej nie po wczorajszej imprezie, bo sie mocno oszczedzalem. po prostu z zasady 'nie ma letko' (; natura musiala dodac swoje 5 groszy. przed sama prezentacja okazalo sie, ze nie bedziemy mogli zaprezentowac wszystkiego co przygotowalismy, z powodow technicznych. np. wspanialy notebook, ktory ma wylacznie wyjscie DVI okazal sie zbyt wyprzedzac technologie. 1o min przed prezentacja trzeba bylo improwizowac, i obmyslec calosc tak, zeby pokazac jak najwiecej. jak mawiaja - 'pierwsze koty za ploty'. nie bylo tak, jak bym sobie tego zyczyl, byc moze nie wypadlismy revelacyjnie, ale zle tez nie bylo i pocieszam sie tym, ze jak na pierwszy raz, to byla na prawde gleboka woda. nastepnym razem wezme przyklad z marcina baluna, ktory dema przygotowal w postaci zarejestrowanego video - 1oo%, ze demo wyjdzie (: i 0 stresu. to bylo zaiste bardzo ciekawe doswiadczenie i jak sie okazuje, przygotowanie i sama prezentacja nie jest taka trywialna rzecza, jak mi sie to wydawalo od strony widza.
wkrotce powinny pojawic sie transmisje offline na stronie konferencji wiec bede mogl zobaczyc jak wypadlismy i na spokojnie wyciagnac wnioski.
po ciezkich przejsciach moglem zajac sie zwiedzaniem i rozmowami z ciekawymi osobami, ktorych nie zabraklo. w strefie experta dostepni i gotowi na odpowiadanie na pytania byli polscy MVP

niestety na zdjeciu jest tylko czesc osob. udalo mi sie jeszcze przylapac jacka kolonko udzielajacego wywiadu

z innych milych oku eventow byla prezentacja xboxa. musze przyznac, ze zbox wyjatkowo przypadl mi do gustu - nie spodziewalem sie, ze ma tak dlugie nogi

zafascynowani zabawkami mogli pograc w rozne gry na kilq dostepnych maszynkach. osobiscie gry srednio mnie wkrecaja, bardziej przypadla mi do gustu vizualizacja.

ps. jakis czas temu pisalem o klawiaturach z przerostem formy nad trescia - w labach poustawiane byly klawiatury, ktore we wszystkich wzbudzaly okrzyk 'WTF?!'. byly gigantyczne, mialy miliony guzikow i przelacznikow i cos, czego na fotce nie widac - bardzo wysoka podstawke. kladac na niej rece, jak na konsolecie jakiegos statq kosmicznego, mialo sie wrazenie jakby dlonie opadaly w dol. moze to i ergonomiczne, ale cholera.... pierwsze chwile przy czyms takim przerazaja


osoby zainteresowane trescia merytoryczna zapraszam na nasza strone firmowa gdzie umiescilismy troche materialow oraz oczywiscie strone konferencji

dzieki wszystkim za wsparcie - na prawde sie przydalo.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

"...np. wspanialy notebook, ktory ma wylacznie wyjscie DVI okazal sie zbyt wyprzedzac technologie..."
Kurwa, jak ja momentami nienawidze tej branży, właśnie za takie paranoje... z jednej strony XXII wiek w technologiach, wszystko jedno jakich - transmisji, zabezpieczania danych czy kosmicznych kulek w myszce. Z drugiej strony drastyczne zderzenie się ze betonową ścianą braku wyobraźni i kompetencji.
Kto był winien? Obsługa techniczna konferencji, marketingowiec producenta laptopa, czy może Key ACOINT MANAGER który miał wprowadzić innowacje do produktu - to je prowadził... bo na pewno nie inżynier, który to projektował.
Rozwiązanie: podręczna walizeczka ze wszystkim, co może się przydać.... :-)

Anonimowy pisze...

No Panie! Przejrzałem PPT-a i widzę, że odstaję od ludzi ;-) Ale to wina małej praktyki typowo serwerowej, siedzę w tych stacjach roboczych i nic....

Powodzenia jutro :)

Za rok nie odpuszczę i się zjawię :)

kojn pisze...

>DVI okazal sie zbyt wyprzedzac
>technologie
ja mam przelotkę taką ;P

Co do prezentacji Baluna, to naprawdę fajny pomysł. Po pierwsze trzymasz tempo, nie zapomnisz o niczym nie zmarnujesz czasu na durne literówki w poleceniach, (których ja robię setki ;).
Jedyna wada, to dziwnie to trochę wygląda, jak koleś odpowiada na pytanie z sali ... a na kompie konfiguruje się kolejna reguła ISA Servera.
Ogólnie, na 7 prezentacji na jakie trafiłem, 5 było waszej firmy. Albo obskoczyliście większość tematów, albo pokrywają się nam zainteresowania. Szacuneczek.

Anonimowy pisze...

n€x¤R jak wrażenia po drugim MTS-owym dniu prezentacji? Było lepiej? ;-)

n€x¤R pisze...

to jest opis po drugim. dzien wczesniej mielismy prezentacje na mniejszej sali. bylo wesolo q:

kojn pisze...

drugi dzień, pierwsze skrzypce ;) .. spoxniłem się 10 minutek, ale było naprawde suuuper. Nawet niezły z was TEAM. Noramlnie kiedyś do was dołącze hihi