wtorek, grudnia 11, 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Windows potrafi być tak zaskakujący, że na pewno ma swoją teczkę: W-Files. Ten blog ma mi pomóc zapamiętać jakież to zaskoczenia zdarzają się w codziennej pracy, a przy okazji może ktoś skorzysta z rozwiązania lub pomoże mi takowe znaleźć...
5 komentarzy:
Dowiedzialem sie o tym programie z logicunion.pl i do dzis mi sluzy. Jedna rzecz mnie jednak wkurza - to w dalszym ciagu tylko nakladka na explorera (vide szybkosc kopiowania plikow), wiec mimo tych wszystkich bajerow total commander > freecommander, niestety.
niestety nie ma darmowych z wlasnym kopierem. testoawlem jeszcze xplorer2 - ale jest free4non commertial co mnie nie obejmuje poza tym ma kilka wad nie do przejscia. wykorzystuje kopiowanie systemowe ale troche je rozszerza. no i jest salamander ale tez non commertial i jak go kiedys meczylem to byl ciezki w obsludze
Jest jeszcze Gekko Manager - dosc szybki i "freeware including personal and commercial use", ale niestety brak mi mozliwosci ustawienia przydatnych opcji. Szczerze mowiac, to ten program nie zadnych opcji. Najgorsze jest jednak skakanie po folderach. Zalozmy, ze mam foldery "f1" i "f2". Moge tylko wpisac "f" i ustawic focus na "f1" - nie da sie podac drugiej litery (sic!). Z darmowych zostaje wiec tylko freecommander :-)
Jest jeszcze Ultra Commander
http://x-diesel.com/index.php
@Kamikazee: Mialem go niedawno, niestety w porownaniu z freecommanderem wypada blado. Poza tym wielkie, brzydkie ikonki. Taaak, wiem, to rzecz gustu. Mi sie mimo wszystko nie spodobal. AA, i nie dbam o klienta ftp - mam filezille. Idealny file manager to imho freecommander z kopiowaniem plikow jak w total commanderze. Moze kiedys...?
Prześlij komentarz