- Istnieje coś takiego, jak aerodynamika duszy - rzekł wreszcie. - Są dusze gładkie, opływowe, idące szybko z prądem, w złą lub dobrą stronę, na ogół bezbolesne dla otoczenia. I są dusze kanciaste, bardzo toporne w kształcie, trudne w ruchu, nieprzyjemne w kontaktach, wymagające od właściciela nieporównywalnie większej siły woli i determinacji.
Smith uśmiechnął się kątem ust. - No i?
Wyżryn wzruszył ramionami, złamał patyk.
- Czasami, gdy oglądam te wasze filmy, odnoszę wrażenie, jakbyście coraz bardziej upodobniali się do własnych samochodów.
poniedziałek, lutego 06, 2006
sedno [OT]
Posted by n€x¤R at 21:18
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
"Xavras Wyżryn" ?
yep.
mistrz
Drodzy stahsowie, wiadomo, iż imć JD mistrzem jest.
oh. nie jedynym. w naszym kraju co, jak co, ale sf [i fs] to mamy najlepsza na swiecie (: kilka nazwisk mozna byloby jeszcze wymienic.
A i owszem, można. Ale jak dla mnie to Dukaj jest jedną z najjaśniejszych gwiazd. Uwielbiam wymagające książki. Zapraszam też tu: http://www.spinacz.pl/g/polskafantastyka
Prześlij komentarz