oczywiscie na linuxie.
rozmiary 19x19x36 mm. O_o szok.
[link w topicu]
środa, kwietnia 26, 2006
najmniejszy komputer na swiecie
Posted by n€x¤R at 09:49 8 comments
wtorek, kwietnia 25, 2006
zestawy driverow do instalacji unattended
bardzo ciekawy projekt, ktory ma na celu zebranie wszystkich dostepnych driverow do windows xp. paczki pomoga zrobic ultimate unattended installation (;
zrodlo
Posted by n€x¤R at 12:13 3 comments
poniedziałek, kwietnia 24, 2006
czemu windows jest lepszy
na os news pojawil sie bardzo fajny art Why I Am Indifferent About Vista. autor opisuje cechy visty, ale oprocz tego stwierdza kilka rzeczy, z ktorymi sie bardzo zgadzam.
podpisuje sie pod tym (:
Posted by n€x¤R at 19:33 5 comments
czemu windowsy sa lepsze niz inni?
na osnews pojawil sie bardzo fajny art podsumowujacy wielkie halo wokol temat visty, reasumuje nowosci, ktore sie pojawia.
autor wyciaga tez wnioski, z ktorymi sie zgadzam, dotyczace - czemu win wygrywa z konqrencja oraz podsumowuje cos, co rowniez juz kilqkrotnie pisalem - fajnie, ale czemu ms nie pisze nowego systemu? *zupelnie* nowego.
o simplicity [chyba tak sie nazywal] cos tak sie podnioslo i zdechlo. pewnie przyjdzie poczkac lata, zanim dowiemy sie, czy projekt wogole zyje. pewnie beda probowali zachowac kompatybilnosc z windosem i projket ugrzeznie w gownie.
Posted by n€x¤R at 18:45 0 comments
niedziela, kwietnia 23, 2006
messangery
na binq pojawily sie statsy dotyczace uzywania systemow IM. wg nich najwieksza populatnosc ma MSN.
zstanawiam sie czy wogole uwzgledniane byly systemy multiIM typu miranda czy systemy jabberowe. domyslam sie, ze to i tak jakis tam niewielki procent na swiecie, ale jak to jest mierzone? w polsce, jestem gotow sie zalozyc, GG ma ok. 7o% rynq. msn'a nie uzywa praktycznie nikt z osob, ktore znam. albo GG albo system jabberowy typu tlen czy wpkontakt albo czysy jabber. ci bardziej 'wtajemniczeni' uzywaja multikomunikatorow typu miranda czy polski konnekt.
bardzo bym chcial zobaczyc statystyki polski wraz z krotkim opisem JAK byly mierzone.
Posted by n€x¤R at 13:28 5 comments
uprawnienia do plikow - linux
jak trafiam na arty o uprawnieniach pod linuxem, w dominujacym ext2/ext3, to pusty smiech mnie ogarnia.
ext3 ma sie tak NTFS jak, nie przymierzajac fat32. no moze w skali od o-1oo, bylo by to mniej wiecej:
o - FAT16
1o - FAT32
2o - ext2
25 - ext3
9o - NTFS
brak dziedziczenia, ograniczone, prymitywne uprawnienia oparte o maske rwx, mozliwosc nadania uprawnien tylko ja/grupa/wszyscy .... co za smutek. wymieniajac same cechy NTFS bez opisu nie dalo by sie ich opisac w tak krotkim arcie q:
tu natomiast mozna znalesc porownanie... wydajnosciowe filesystemow.
w epoce kontrolerow i dyskow z transferami po kilkadziesiat MBps, linuxowcy bawia sie w mierzenie opoznien rzedu nanosekund zamiast sqpic sie na mozliwosciach. jak komus zalezy na wydajnosci czy mozliwosciach to inwestuje w rozwiazania SAN albo NAS. jesli chodzi o serwer plikow? w zyciu nie zdecydowalbym sie zrobic tego na linuxie. nie znam mozliwosci raiserfs, ifs czy xfs [moze ktos ma linka do jakiegos streszczenia?] ale nawet jak sa sie je porownac z NTFSem to co dalej? samba? i wutentykacja w domenie?
fuj.
Posted by n€x¤R at 13:00 8 comments
piątek, kwietnia 21, 2006
Directory Opus - czyli dysqsji o nadmozliwosciach ciag dalszy
w poszukiwaniu najlepszego file managera zapedzilem sie po directory opusa. ostatnio rozgorzala dysqsja na temat FF i O i podstawowym moim zarzutem do FF sa slabe defaulty i nadmiar rozszezen, co poduje dlugi czas wymagany do skonfigurowania wygodnego srodowiska pracy.
ale rekordzista w obu tych cechach jest direcotry opus. file manager o niespotykanych mozliwosciach. niespotykanych i z baaaardzo rozbudowanymi mozliwosciami konfiguracji widokow i paneli. mozna dokonac sobie rejestracji darmowej licencji na chyba 6o dni z czego jeszcze korzystam, ale pomimo tak dlugiego czasu uzytkownia, nie jestem w stanie okielznac tego programu. wydaje sie na prawde dobry i ma gigantyczny potencjal, ale zeby go wykoryztac, trzebaby chyba zrobic jakis qrs obslugi albo przeczytac gruba ksiazke. defaultowo instaluje sie w tak odmiennej formie niz znane totalcmd, ze po prostu furii mozna dostac zanim znajdzie sie jakies cechy. a konfigurowalne tu jest wszystko [FF ze wszystkimi dodatkami moze by sie zblizyl do ilosci mozliwosci konfiguracji].
polecam instalacje celem przejrzenia - na prawde fajna zabawka. szkoda, ze tak wymagajaca, bo jednak znow - przyzwyczajenia + brak czasu spowoduja, ze po prostu po wygasnieciu darmowego czasu odinstaluje i juz pewnie nie wroce do tego programu. przerosl mnie nie dajac sie dostosowac do moich wymagan, co w tym przypadku oznacza 'zblizyc sie obsluga do totalcmd'.
tu znow mozna by dysqtowac czy potrzebny jest program, ktory by dzialal podobnie. DO jest po prostu inny. imho moglby zachowac cala funkcjonalnosc, dajac wszytko skonfigurowac osobom, ktore chca sie bawic, ale tuz po zainstalowaniu powinien dzialac jak cos znanego, dajac szanse na grzebanie pozniej - odkrywajac swoje cechy powoli. pierwsze 2-3 h pracy z DO to jest ujezdzanie dzikiej bestii.
Posted by n€x¤R at 17:08 4 comments
czwartek, kwietnia 20, 2006
Opera - shockwave
nie wiem czemu mi to wczesniej nie dzialalo. ale juz dziala.
http://www.opera.com/support/search/supsearch.dml?index=430
Posted by n€x¤R at 19:00 0 comments
wtorek, kwietnia 18, 2006
jajc NOT dead
smieszne. za kazdym razem, kiedy usmierce jajca, okazuje sie, ze wcale tak nie jest. przypadkiem trafilem na strone http://jajc.jrudevels.org/ gdzie przeniosla sie strona domowa.
jest tez nowa wersja.. co wiecej jej data jest 18.11.2oo5 a wiec kawalek czasu temu. dziwny sposob przenoszenia strony.
no ale cala otoczka dookola projektu jest dosc dziwna. nie omieszkalem zainstalowac nighbuilda i zobaczymy - jesli nie bedzie sie zawieszal, to pelny sukces.
wit - szybciutko zgas swieczke (;
Posted by n€x¤R at 18:30 3 comments
Opera vs FireFox
poniewaz O9b ma pewne mankamenty, zainstalowalem oslawionego FF zeby miec jakas alternatywe pod reka. mozliwosci sa na prawde duze poprzez rozszezenia ale... ale i tak poki co O uwazam, za przegladarke lepsza. szkoda ze nie ma O z mozliwosciami FF.
FF - zalety
- duzo rozszezen
- dobra obsluga javascriptow
- calkiem niezle dzialajace importy zakladek/opcji. z operki lykna prawie wszystko [nawet cookiesy].
i to w zasadzie koniec jego zalet. teoretycznie w FF da sie wszystko. ale ilosc czasu jaka trzeba poswiecic na konfiguracje (czyt. przejrzenie tysiecy rozszezen, testowanie, wybor innego, testowanie, itd..) jest nieadekwatna do oczekiwanych efektow. jako przyklad moge podac gesty - przetestowalem 3 rozszezenia do gestow. co z tego, ze maja dziesiatki opcji? zadnego z nich, pomimo usilnych prob, nie udalo mi sie skonfigurowac, zeby dzialaly tak plynnie jak gesty w O.
FF - wady
- gowniane defaulty (po instalacji) - wszystko w rozszezeniach, ktorych jest zbyt duzo, co powoduje, ze ciezko znalesc rozwiazanie dla siebie. fajna opcja jak ktos ma czas i lubi, i w zadnym razie nie krytyqje tego, ze sa takie mozliwosci. po prostu uwazam, ze powinny byc wydawane buildy na oficjalnej stronie, z predefiniowanymi zestawami. po prostu dobre defaulty dla tych, ktorzy nie maja ochoty spedzac 1o-2oh nad konfiguracja przegladarki (sic!)
- nie dzialaja microsoftowe JS ( np. wssdemo )
- nie da sie zmusic do dzialania w pojedynczym oknie - nawet rozszezenia, ktorych tez przetestowalem kilka, z opcja single mode, i tak nie blokuja wszystkiego. standardowy ctrl-n otwiera nowe okno zamiast taba. oczywiscie skroty klawiszowe, zeby przedefiniowac, trzeba najpierw poszukac i znalesc rozszezenie! i tu kolejny shit:
- brak mozliwosci dodania instalacji jako zaufanych 'na jeden raz'. jesli chce zainstalowac dodatek, musze dodac site do zaufanych. potem musze jeszcze raz sprobowac zainstalowac [teraz mi pozwoli] a potem musze pamietac, zeby site wywalic z zaufanych. fuckin nice.
- fatalny manager hasel. ten w O jest duzo przyjemniejszy. co wiecej w FF sie kaszani.
- podczas robienia 'back' FF zasysa strone, zamiast wyrenderowac z cacheu. jesli strona jest zlozona z preloadmi, to wogol enie da sie cofnac gestem. proponuje pochodzic po stonach technetu jesli ktos nie wie o czym mowie.
- brak autosave z pol textowych - np. jesli teraz mi cos padnie, to w FF tego juz nie odzyskam. operka sobie przetrzymuje to co sie wpisuje w textarea w cookiesach i mozna to odzyskac. baaaaardzo przydatny ficzer.
- brak wyszukiwania pod '.' - tego mi braqje strasznie. byc moze jest na to jakies rozszezenie q:
- no i beznadziejny manager downloadu. ani nie dziala jako tab, ani nie ma systemowego menu kontekstowego [tez pewnie sa jakies rozszezenia - ale do cholery nie mam kolejnych kilku h zeby szukac!]
- nie mowiac o takich rzeczach ze 'aktywne linki' maja sie do czytnika RSS jak dziura do sera. jesli FF to trzeba sobie jakiegos RSS readera poszukac.
Opera - reasumujac
- nie dzialaja shockwave'y. probowalem to dokonfigurowac ale nie udalo mi sie.
- nie dzialaja niektore JS [np. takie rozne edytory WYSIWYG w JS zamiast zwyklych textarea]
- czasem cos nie dziala. enigamtycznie, ale tak jest. z ciezkich do okreslenia powodow niektore strony czasem dzialaja dziwnie. zupelnie jak ta akcja z nerquizem na jednym kompie. WTF?
- reszta to w zasadie same zalety - szybciej renderuje, mam lepsze wrazenie wizualne korzystajac z O, gesty - moze nie da sie dokonfigurowac jakichs pierdol a i tak dzialaja lepiej, fajny manager downloadu, swietne defaulty, wszystko w tabach, RSS, IRC, torrent, mailer - wszystko z czego nie trzeba korzystac, ale nie obciaza a jest. operka jest 'lzejsza' w dzialaniu. ocena subiektywana.
- cala masa drobnych udogodnien - jak chocby wyszukiwanie pod '.', ktore pojedynczo mozna uznac za niewazne, ale w sumie tworza swietne narzedzie.
- NIE TRZEBA SPEDZIC 1oH NAD KONFIGURACJA
na prawde mam nadzieje, ze poprawia bugi w O bo FF mi do gustu nie przypadl ): kiedy ta cholerna 9 wyjdzie...
Posted by n€x¤R at 14:44 9 comments
niedziela, kwietnia 09, 2006
kwestia czasu
zawsze bylem pewien, ze windowsy posluguja sie czasem GMT, systemowo poslugujac sie tym samym zegarem, i wyliczajac tylko przesuniecie wg strefy czasowej. inaczej system z ustwieniem w jednym panstwie nie moglby sie zalogowac do kontrolera w innej strefie czasowej, ze wzgledu na roznice czasu [kerberos pozwala na max 5min roznicy].
ale z ostatniego doswiadczdnia wyglada, jak by tak wlasnie bylo [?!]. postawilem serwer ze strefa 'warszawa GMT+1', i workstacje 'pacyfic time GMT-8' i co chwila byly z nimi problemy, nie mozna bylo sie zalogwac etc. zrobienie 'net time /set /y' zminial na chwile na nich na ta sama h co na serwerze, nastepnie przesuwal o 8h po jakim czasie i znow nie dzialalo.
to bez sensu. cale srodowisko bylo na maszynach virtualnych, ale nie wiem czy to ma jakies znacznie.
Posted by n€x¤R at 01:36 3 comments
wtorek, kwietnia 04, 2006
izolacja svchost
na specjalna prosbe czytelnika, umieszczam memorial z walki z svchostem
Posted by n€x¤R at 21:17 1 comments
niedziela, kwietnia 02, 2006
wiadomosci z frontu
przygladanie sie wojnom platformowym to ciekawe zajecie.
microsoft ciagle ataqje open source twierdzac, ze to niszczy rynek.sam microsoft ma problemy wewnetrzne, o czym mozna dowiedziec sie z wielu zrodel. co jakis czas pojawiaja sie newsy o stracie czesci rynq na koryms z frontow. tak swoja droga podobno zatwierdzono standard dokumentu. wiec nie za bardzo qmam o co tu chodzi. tymczasem novell ma swoja szanse - byc moze wstrzelil sie w odpowiedni moment. podczas gdy vista sie opoznia, mozna przeczytac informacje o nowej wersji platformy srodowiska pracy oraz Xen - konqrenta VitrtualPC. czy do tej pory niezdobyta przez linuxa czesc rynq - enterprize - zostanie podbita, po raz klejny podcinajac nogi giganta?
Posted by n€x¤R at 13:20 0 comments
co jest problemem?
no wlasnie. pod systemy *xowe jest sporo narzedzi pozwalajacych debugowac problemy zwiazane z niepoprawnym dzialaniem aplikacji. co prawda temat artu troche nie przystaje do realnego poziomu usera jaki musi prezentowac, zeby sobie poradzic. tak czy inaczej sposoby sa.
na windzie? zapatrzylem sie w caly przybornik sysinternals i co? i nic. nadal nie potrafie odpowiedziec co robi aplikacja, ktora zwisa na minute czy dwie, nie wykazujac dokladnie zadnej aktywnosci. ani na dysq, ani w rejestrze, ani w sieci. po prostu sobie wisi i hgw co robi. a czemu jakas aplikacja sie wywala? mam np. jajca, ktory ma jakis blad w bibliotece do wyswietlania rostra. w pewnym momencie zaczyna zabierac 1oo% procka i nie wyswietla sie. probowalem w jakis tajemniczy sposob podejrzec co sie wtedy dzieje. przeklikalem wszystkie opcje process explorera. nawet doinstalowalem pliki sygnatur, zeby rozpoznawac co siedzi w pamieci. i nic mi to wszystko nie dalo.
jestem tak samo glupi, jak wczesniej.
pytanie: jak zdebugowac windowsowa aplikacje?
Posted by n€x¤R at 12:57 1 comments
sobota, kwietnia 01, 2006
zulu windows
I-Interface Pack yeWindows XP family yesiZulu ihlinzeka i-User Interface yesiZulu kwisamba esikhulu se Windows XP User Interface. Le Interface Pack yesiZulu izodinga ukuqinisekiswa kwe-Microsoft Windows yakho ngenkathi yokufakelwa. uQinisekiso lukunikeza iqholo lokuthi usebenzisa ikhophi ye-Windows yangoqobo futhi egunyazwe ngokugcwele. Siza uvakashele u-Genuine Microsoft Software ukuze ufunde kabanzi ngezinzuzo zokusebenzisa isofthiwe ye-Windows yangoqobo.
Posted by n€x¤R at 13:46 0 comments