niedziela, września 02, 2007

wkrotce wszyscy bedziemy nielegalni

ciekawe, ze polskie strony na ten temat jeszcze milcza... informacje uslyszalem kilka dni temu w radiu, jednak na konsekwencje zwrocil uwage fascik i to swieta racja - TO Q(*&^A PARANOJA!

wedle nowej ustawy kazda strona internetowa aktualizowana czesciej niz 2 razy w roq ma status dziennika lub czasopisma. wiaze sie z tym koniecznosc rejestrowania ale nie tylko:
"Za wydawanie dziennika lub czasopisma bez rejestracji grozi grzywna, a nawet ograniczenie wolności. Co ważniejsze jednak, osoba prowadząca stronę w Internecie jest de facto redaktorem naczelnym z wszystkimi wynikającymi z tego obowiązkami, m.in. obowiązkiem publikowania sprostowań i odpowiedzialnością za teksty, w tym wpisy internautów."
sprawe opisuje rzeczpospolita - i do lektury goraco zachecam.

od razu narzuca mi sie np. pytanie - czy jest jakas roznica czy blog znajduje sie na polskim serwerze czy nie? w jaki sposob bedzie dowodzic sie kto fizycznie robi wpisy - jak np. sad uzyska spis numerow IP spod ktorych byly robione wpisy na blogu, czego administracja serwera w USA nie powinna udostepnic polskim sadom, nastepnie musi zglosic sie do providera i uzyskac od niego informacje na temat posiadacza danego numeru. co z osobami, ktore maja prywatne adresy i dynamicznie przydzielane publiczne? co jesli bede korzystal z http secure proxy i w zaden sposob nie da sie powiazac wpisow poza xywka? na stronie nigdzie nie ma nazwisk, imion, adresow - w jaki sposob bedzie dowodzone kto jest wlascicielem i na jakiej podstawie?... i wiele, wiele innych kwestii.

w kazdym razie, jesli okaze sie, ze ustawa nie jest w stanie objac serwerow zagranicznych, i wejdzie w zycie, to mozna bedzie wywiesic oficjalny nekrolog dla polskiego internetu, bo kazda osoba przy zdrowych zmyslach zamknie bloga, strone, co kolwiek - i zalozy go na zagranicznym serwerze. to spowoduje kosmiczne straty dla calego hostingu....

i jeszcze: "[...]odpowiedzialnością za teksty, w tym wpisy internautów." - czyli jesli chcemu kogos udupic, wchodzimy na jego strone i wpisujemy mu bardzo brzydkie hasla dotycze (taka jego mac) kaczynskiego po czym zglaszamy to na policje - jesli ktos z jakiego powodu tego nie zauwazy [np. jest na wakacjach] - to powinien beknac.
nie znam sie na prawie i nie wiem czy dobrze to wszystko interpretuje... ale jesli choc polowa z tego jest prawdziwa....

3 komentarze:

monk pisze...

nie wiem jakie strony czytasz ale nie wszystkie o tym milcza. Przyklady :
1. http://hack.pl/aktualnosci/strony_www_to_dzienniki_lub_czasopisma_735
2. http://www.bankier.pl/wiadomosc/Strony-internetowe-musza-byc-rejestrowane-jako-czasopisma-lub-dzienniki-1631844.html
3. interia.pl

fakt,faktem że jest to głupota ;)

Unknown pisze...

Bez przesady, narazie nie ma sie czym podniecac:
1/ Jezeli nawet to sie ukaze to bedzie to kolejny martwy przepis
2/ Nie wszycy sa przekonani ze to jest tak jednoznaczne jak sie wydaje - niektorzy prawnicy mowia ze to tak nie jest. Wiec pewnie jak co to bedzie jeszcze dluga droga przed nami
3/ To wcale nie jest nic nowego - przeciez o tym juz byla mowa kilka miesiecy temu chociazby przy okazji paniki lustracyjnej

Tak ze ... dalbym sobie na wstrzymanie i nie panikowal za wczasu.

mwd pisze...

Jeszcze raz: nie ma w Polsce ustawowego obowiązku rejestracji "prasy" - VaGla. Polecam.