do tej pory najlepsza odtwarzarka byl imho subedit. z ciekawszych featuresow jest np. sciagnie napisow do filmu. bardzo potezne narzedzie, ale nie pozbawione bugow. najslabszym komponentem jest edycja napisow bez opcji 'ta linia, od teraz'. cofanie i przyspieszanie dziala nieintuicyjnie i wymaga masy czasu [i cierpliwosci!]... a moze ja czegos nie umiem tam zrobic. never mind. kolejna wada jest to, ze projekt umarl ponad rok temu. szkoda.
ale nie taka straszna szkoda poniewaz allplayer rozwinal sie juz do poziomu, ktory spokojnie umieszcza go na #1. podstawowa zaleta jest to, ze odtwarza rowniez DVD [w koncu mozna sie pozbyc tych gowniancych, topornych windvd i innych syfow!], bardzo fajny edytor napisow, masa featuresow - jak np. pseudointeligentne ustawianie czasu wyswietlania napisow, dla swirow jest nawet czytanie napisow przez elektronicznego lektora [e-lektor (; ]. wada jest to, ze progam wyglada jak qpa. skiny, ktore mozna sciagnac wygladaja nie lepiej. no ale nie wyglad jest najwazniejszy - funkcjonalnosc ma swietna!
....a ja ciagle nie mam czasu poprawic alternativow ):
poniedziałek, lipca 31, 2006
subedit is dead long live allplayer
Posted by n€x¤R at 13:20
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
A ja ciagle jestem przy BESTplayerze. Nie potrzebuje tych wszystkich ficzerow, napisy sciagam z napisy.org i smiga :-)
...i rozumiem, ze uruchamiasz go pod windows 98? (;
best player byl na prawde swietnym playerem. tylko poza wyswietlaniem nic nie dalo sie zrobic. jest niekonfigurowalny. ot chocby taka wygodna rzecz - jak sa dwa pliki w katalogu, to nie chce recznie robic playlisty. dla wszystkich nowych playerow automatyczne odgrywania to standard.
mala rzecz a cieszy (;
Mam Windows XP. BESTplayer sluzy mi tylko do wyswietlania filmow. Nie potrzebuje masy opcji, z ktorych i tak nie korzystam. Wezmy chocby takiego lektora. Po co to? Albo przytoczona przez Ciebie playlista. Ogladam film raz na tydzien (na CD) - nie musze miec masy ficzerow. Program ma dzialac i tyle :-) Do tego nie wymaga instalacji.
a czemu poprostu nie uzywac Media Player Classica ?
media player FUUUJ. az mnie skreca na sama mysl q:
bestplayera uzywalem i bardzo go sobie cenilem. ale ogladam filmy duzo czesciej, czesto tez DVD, i lubie 'luxus' mozliwosci skonfigrowania sobie programu do swoich wymagan.
ps. lektor jest jako opcja do doinstalowania. nie testowalem nawet, ale dla leniuchow to moze byc niezly ficzer (;
nexor co Ci sie nie podoba w Media Player Classicu procz podobnej nazwy do Windows Media Playera?
nie podoba mi sie to, ze nie ma w nim nic co by mi sie podobalo. to chyba wystaraczajacy argument. ten program jest prymitywny jak dla jaskniowca.
no przyznam sie, ze nie zglebialem jego mozliwosci, ale wydal mi sie od razu zbyt toporny.
poza tym jak juz mam jakis util, to lubie aby mial taka funkcjonalnosc, zebym nie potrzebowal innych. np. jesli mam juz allplayera, to wybieram go dla tego, zebym nie musial miec windvd/subedita/classica/qplayera/raplayera i innego gowna.
rozumiem ze jak cos nie ma 100000 parametrow ktore mozna skonfigurowac to jest dla jaskiniowca :) jak dla mnie odtwarzacz video ma odpalac film i napisy bez zbednych konfiguracji - proste jest piekne :), a media player classic instalowany w paczce XP Codec Pack robi to perfekcyjnie, jedyne czego nie ma w stosunku do subedita to brak mozliwosci rozciagania obrazu, chcesz mozemy zrobic test porownawczy obu ;)
chce (:
ficzersy ktorych oczeqje po playerze to:
- automatyczne uruchamianie kolenych plikow w katalogu
- inteligente rozpoznawanie napisow
- zapamietywanie konfiguracji
- historia playlist
- szybkosc/plynnosc dzialania
- edytor napisow [najslabsza strona subedita, ale jest. allplayer ma calkiem fajny]
- dobre wyswieltanie napisow [przezroczystosc, modyfikacja, przesuniecie etc]
- sesnowne skroty klawiszowe
dodatkowe atuty:
- sciagnie napisow [subedit]
- odtwarzanie DVD [allplayer]
jesli pokazesz mi 9o% tych cech w media player classicu - zwlascze te dotyczace napisow - zmienie o nim zdanie (:
Prześlij komentarz